Istnieje wiele cudownych środków na rozstępy i blizny, ale nie oszukujmy się- nie działają tak jak nam to obiecują.
Na Bio Oil- bo o nim będzie dziś mowa, trafiłam dzięki koleżance. Bardzo go zachwalała. Wyleczyła nim rozstępy i blizny po operacji. I właśnie "wybielanie" blizn mnie zainteresowało.
Często zdarza mi się oparzyć w pracy. Mam mnóstwo blizn, na rękach i dłoniach. Bardzo chcialam se ich pozbyć, ale wszystko co stosowałam po prostu nie działało. Postanowiłam wypróbować i tak zaczęła się moja przygoda z Bio Oil .
Płytkie blizny zaczęły znikać po 3 tygodniach, po 5 nie było już po nich śladu. Z głębszymi szło już troszkę wolniej, po 7 tygodniach różnica była juz wyraźnie zauważalna, po 10 prawie znikły. Producent zaleca używać olej conajmniej 3 tygodnie.
Odrobinę olejku rozgrzewamy w dłoniach i okrężnymi ruchami wmasowujemy w blizny czy rozstępy. Masaż najlepiej wykonywać kilka minut 2 razy dziennie.
Oprócz Bio Oil znalazłam jeszcze 2 inne olejki o podobnym zastosowaniu, ale w niższej cenie. Nie testowałam ich na bliznach, bo nie było już na czym, ale znalazłam dla nich równie fajne zastosowania.
Cocoa Skin Therapy usunął przebarwienia na twarzy i doskonale nawilża skórę (nie używam żadnych kremów do twarzy). Codziennie po demakijażu, przecieram nim twarz, omijając jedynie okolice oczu. Lub dodaje go do mojej mieszanki OCM, jeśli mam akurat więcej czasu na demakijaż.
Recovery Oil jest idealny jako dodatek do kąpieli, lub jako "balsam" po prysznicu. Zmiękcza, nawilża i uelastycznia skórę.
Wszystkie olejki są godne polecenia, nie tylko do usuwania blizn, rozstępów czy przebarwień, ale również jako alternatywa dla kremów do twarzy czy ciała.
dziś w końcu udało mi się kupić bio oil (nie w każdej aptece jest dostępny) podchodzę do tego z bardzo dużym dystansem czy cokolwiek pomoże, ale i nutką nadziei, ze może jednak... zobaczymy, testuję od dziś!
OdpowiedzUsuńprzy regularnym stosowaniu zadziała na pewno:)
OdpowiedzUsuń